W sierpniowych upałach owoce, nawet trzymane w lodówce, szybko tracą na walorach estetycznych. Co zrobić z takimi, bo przecież wyrzucić żal? Ano… zmiksować! Zamieniłem kiepsko wyglądające owoce na jeszcze gorzej prezentujący się glut-kleik owocowy: Zyskałem pyszne śniadanie i 110 gramów węglowodanów. Co dało takiego „kopa w mózg”, jakiego nie dałaby największa kawa świata! :)
Znajdź 147 różnic…
Przygotowywanie posiłków według zaleceń niektórych dietetyków lub pod dyktando niektórych diet może czasami doprowadzić do: przysypiania w kuchni (zbyt trudne i czasochłonne przepisy), marnotrawienia produktów (zbyt wymyślne potrawy), zarwania się domowego budżetu (zbyt wyszukane i drogie składniki) oraz… tłoku w zlewozmywaku! :)
Magia noża powraca…
Jedną z podstawowych zasad makrodiety (jak i wielu innych diet i sposobów odżywiania się) jest założenie, że jesz oczami. Działa to w dwie strony: mniej chętnie jemy nieapetycznie wyglądający posiłek, wątpimy co do sytości po spożyciu posiłku o niewielkich „wymiarach”. Co do pierwszego, to sposobów jest wiele. Drugi zaś problem rozwiążemy… magicznym nożem! :)
Kawa korzystna na wątrobę?
Najnowsze wydanie „Focusa” donosi w artykule wstępnym, że kawa jest dobra na wątrobę. Naukowcy doszukali się w niej całkiem korzystnych efektów redukujących m.in. ryzyko: stłuszczenia wątroby, nowotworów (głównie ponownie wątroby), innych poważnych przewlekłych chorób dotyczących tego ważnego narządu. Podczas wizyty u kardiologa usłyszałem podobne informacje…
20 tys. kroków dziennie…
Dzięki mojego niedawnemu wyczynowi, moja średnia dzienna liczba kroków osiągnęła w tym tygodniu astronomiczną (jak na moje możliwości) wartość prawie dwudziestu tysięcy kroków dziennie. To tak, jakby codziennie przez cały tydzień spędzać co najmniej trzy godziny na nogach, przechodząc w tym czasie 13-14 km i paląc przy tym prawie 1800 kcal.
Czterdzieści tysięcy kroków…
No i mam nowy rekord życiowy! „Wyczyn” ten był planowany od pewnego czasu. Na bardzo prostej zasadzie — połazić pół dnia lub „do bólu”. No, i udało się (a w każdym razie… ból był! :) A zaczęło się dość niewinnie…
Owsianka nie traci na wadze
Obróbka cieplna danego produktu (gotowanie, smażenie, pieczenie itd.) zmniejsza najczęściej jego wagę oraz kaloryczność. Owsianka jest tu jednym z wyjątków. Podczas jej gotowania, w wyniku jeszcze szybszego wchłaniania wody niż jej odparowywania, nie następuje praktycznie żadna redukcja wagi. To rzadki w kuchni przypadek, gdy waga składników jest praktycznie idealnie równa wadze przyrządzonej potrawy.
Jogurt biznesowy
Kraj ogarną szał spożywania tzw. jogurtów biznesowych, czyli dostępnych od ręki w lounge’ach, barach i kawiarniach rozlokowanych w biurowcach i w centrach biznesowych dużych miast. Kukuryku — piejemy z zachwytu, bo to przecież wspaniałość na pierwszy rzut oka. Bogata w witaminy i mikroelementy bomba zdrowotna. Pożywny, łatwo przyswajalny, pełen błonnika i w ogóle „ach-ech”! A…
Ile kiwi w kiwi?
Temat faktycznej zawartości produktu lub konsumowanej części surowca pojawia się okresowo na tym blogu, ostatnio na przykład w kontekście puszkowanych ryb. Na tym polu owoc kiwi jest dość wyjątkowy. Po obraniu ze skórki i usunięciu pozostałych niejadalnych części okazuje się, że spożywamy mniej niż 3/4 całkowitej masy netto gotowego owocu.
Cholesterol jednak zły…
Naukowcy z North-West University przeprowadzili badania przekrojowe na próbie ponad 30 tys. pacjentów i ustalili, że nadmierne spożycie cholesterolu faktycznie przyczynia się do zwiększenia ryzyka zachorowania na choroby układu krążenia oraz zgon. Spożycie 300 mg cholesterolu dziennie zwiększało u przebadanych pacjentów ryzyko chorób układu krążenia o 18%, a ryzyko zgonu z dowolnego powodu o 17%.
Ilość ryby w rybie
Obliczając dzienne spożycie musimy pamiętać, że nie zawsze masa netto podana na opakowaniu jest równa masie netto faktycznie spożytej potrawy. W wielu przypadkach może to być dużo mniejsza wartość. Ponieważ zawartość tłuszczy, węglowodanów i białek oraz kaloryczność obliczamy przede wszystkim na podstawie wagi, więc to bardzo ważny element równania.
Pudding z nasion chia
Nasiona chia, czyli szałwii hiszpańskiej od lat są niezwykle popularne, a ich popularność wydaje się ciągle rosnąć, z miesiąca na miesiąc. Nic dziwnego. Posiłki i potrawy z ich udziałem są pożywne, łatwe do przygotowania, a przy tym — świetnie regulują procesy trawienia i zbawiennie wpływają na działanie dolnego odcinka przewodu pokarmowego. Nie powinniśmy jednak zapominać,…
Wsparcie, nie niewolnictwo!
Wsparcie najbliższych jest bardzo ważnym elementem korygowania wagi. Ale nie możesz oczekiwać, że jedna czy więcej osób kompletnie przemodeluje swoje życie i nawyki żywieniowe tylko dlatego, że Ty postanawiasz zrzucić lub przytyć. Nie tędy droga. Najbliższe ci osoby mają być wspierającymi przyjaciółmi, a nie wrogami, czy niewolnikami. Nie możesz powtarzać, że to, czy tamto jest…
Czasem cukier, czasem…
Planując każdy posiłek, dzień i w ogóle dietę lub jadłospis musimy uwzględniać nie tylko trzy fundamentalne elementy: kaloryczność, uczucie sytości oraz przyjemność z odżywiania się, ale również, albo nawet przede wszystkim — czas. Czyli: ilość posiłków, przerwy między posiłkami oraz najważniejsze — porę dnia, w której dany produkt można spożywać.
Odchudzanie… „na pe”
Patrząc przekrojowo na tego bloga nie można nie odnieść wrażenia, że strasznie dużo tu liter „p”! :> Najwięcej kategorii jest na „pe”: podstawy, przepisy, przygotowanie, pozostałe. A fundamentem każdej diety i każdego stylu odżywiania są — posiłki, potrawy i półprodukty.
Sytość, a kaloryczność
Aby móc w ogóle rozmawiać o jakiejkolwiek diecie, czy zmianie stylu życia, musimy najpierw odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytanie — „Co powoduje, że tyjemy?”, „Czemu jesteśmy grubasami?”. Odpowiedź na to pytanie — wbrew pozorom — jest istotna dla wszystkich. I zrzucających, i tych, którzy chcą przytyć, a także dla tych — których waga jest idealna…
Bułeczka z… kurczakiem?
Wielu dietetyków powtarza, że jednym z pierwszych kroków na drodze do odchudzania (czy ogólnie: stabilizacji diety i przejścia na zdrowy tryb odżywiania się) jest wyrzucenie z jadłospisu (lub chociaż maksymalna redukcja spożycia): słodyczy, ciast, chipsów, frytek, hamburgerów, hot-dogów i w ogóle szybkiego, pysznego, a przy tym potwornie chemicznego i przetworzonego jedzenia. Głód? Zamiast powyższego zrób…
Cukier jest narkotykiem…
…a już na pewno bardzo uzależniającym środkiem. To dlatego — jeśli nie narzucimy sobie mocnego zamordyzmu cukrowego — liczba łyżeczek dodawanych do kawy i ogólny udział cukrów w naszej codziennej diecie będzie rósł niebezpiecznie szybko. Wiedzą też o tym doskonale producenci wszelkiego rodzaju przetworzonej żywności. Skoro cukier działa jak narkotyk, i chcemy go coraz więcej…
Duży może… mniej!
Fundamentem diety makroskładnikowej jest prawidłowe wyliczenie dziennego zapotrzebowania organizmu na kalorie i makroskładniki (tłuszcze, węglowodany i białka). Podstawą do tych wyliczeń jest określenie: co chcemy osiągnąć (schudnąć, utrzymać, przytyć), jak prędko chcemy to osiągnąć i jaka jest nasza tygodniowa aktywność sportowa. Zmieniając to można zauważyć duże różnice w dziennym zapotrzebowaniu.
Kupne… czy własne?
Odwieczne pytanie. Przygotowywać posiłki samodzielnie, czy korzystać z gotowego jedzenia? Dostępnego w sklepach, serwowanego w restauracjach itd. Odpowiedź sama ciśnie się na usta. Własnoręcznie przygotowane jest bardziej treściwe, mniej chemiczne, zdrowsze, smaczniejsze i tańsze. O ile do pierwszych argumentów to nie ma chyba wątpliwości o tyle nad ostatnim warto zastanowić się dłużej. Czy aby na…